Andrzej Starzyński wygrał 3 PZU Maraton Lubelski. Reprezentant Chemika Noxy Puławy przy okazji pobił rekord biegu, bo osiągnął czas 2 godziny, 28 minut i 42 sekundy. Drugi był Rafał Czarnecki, a trzeci Marcin Stokowiec
Wśród pań triumfowała Julia Bairamova z Rosji (2.59,47), a kolejne lokaty zajmowały: Marta Kloc (Perfect Runner Team) i Daria Gainetdinova z Ukrainy.
W sumie, w zawodach wystartowało 631 osób, w tym wielu zawodników z innych krajów. Czwartą lokatę zajął Turek Oender Karakula, a na mecie zameldowali się również reprezentanci: Malty, Niemiec, Czech, Węgier, Belgii, USA, czy Wenezueli.
Najwyżej sklasyfikowanym lublinianinem był z koeli Paweł Wysocki (lubelskibiegacz.pl, Perfect Runner Lublin), który mógł się pochwalić piątym miejscem i wynikiem 2.43,31.
Zawodników przywitała nieco kapryśna pogoda, ale sporo osób chwaliło samą trasę, jak i organizację 3 PZU Maratonu Lubelskiego.
- Niedawno startowałem w Orlen Maratonie, który odbył się w Warszawie. Szczerze mówiąc bardziej podobało mi się jednak w Lublinie - przyznaje Marek Nowosielski z Sanoka, który wygrał klasyfikację wiekową 60-69 lat, a ogólnie był 30. Dodaje też, że lepiej ocenia organizację w Lublinie, niż Warszawie.
- W Orlen Maratonie niby była płaska trasa, a mimo to przebiegłem ją w 3 godziny i 9 minut. W Lublinie było sporo podbiegów i górek i trzeba przyznać, że było trudniej, ale mimo to ja, 60-letni dziadek przebiegłem wszystko w 3 godziny, 7 minut i 22 sekundy. Duże gratulacje należą się organizatorom, bo wszystko było świetnie przygotowane. Co 5 km były napoje, a później już co 2,5 km. Dzięki temu zrobiłem taki dobry wynik, dziękuję im za to.